Trzy epoki, trzy oblicza Zła, trzy wcielenia Vlada Drakuli Tepesa.
* * *
Vlad Drakula Tepes zmarł 14 grudnia 1476 roku.
Oto jego historia, począwszy od tego dnia...
* * *
Legion. Kroniki poprzez postaci głównych bohaterów nawiązuje do Jam jest Legion; jest to jednak czterotomowa niezależna seria, która swobodnie mogłaby funkcjonować bez wspomnianego tryptyku lub stanowić dla niego świetną historię wprowadzającą... Impulsem do powstania tego komiksu nie była wszechobecna moda na prequele, ale potrzeba wynikająca z wyjątkowej ewolucji, jaką przeszedł styl pisarski Fabiena Nury’ego . I tu - uwaga - dochodzimy do sedna: być może Vlad Tepes nie jest całkowicie wyzuty z uczuć...
Kroniki rozpoczynają się w 1476 roku niemal operowym prologiem, jak opisuje to sam autor. Mathieu Lauffray – twórca rysunków do wstępu – wprowadza czytelnika w gęstą atmosferę tego mrocznego miejsca. Świat „Kronik”, już od pierwszej strony komiksu, jest brutalny, intensywnie pulsujący emocjami, ale też fantastyczny, zdobiony barokowymi wręcz detalami, zatopiony w mitologii i legendach… Mroczny i krwawy...
Od samego początku bratobójczej walki Vlad Tepes i Radu przemierzają świat dzięki krwi swoich ofiar. Dobierają kolejne wcielenia, nie spodziewając się, że sami padną ofiarą nieznanych do tej pory myśli i uczuć... jakże ludzkich. Ich wybory nie będą już należeć tylko do nich, a przeznaczenie dwóch wyjątkowych braci może na zawsze się odmienić...
Legion. Kroniki do scenariusza Fabiena Nury’ego to komiks zrealizowany graficznie przez pięciu różnych rysowników, z których każdy reprezentuje odmienny, wyrazisty styl twórczy. Mathieu Lauffray, Mario Alberti, Zhang Xiaoyu, Tirso i Eric Henninot prowadzą czytelnika przez trzy różne epoki, przez realne i fantastyczne wydarzenia, malują niesamowity obraz naszpikowany nieoczekiwanymi nawiązaniami historycznymi i mitologicznymi.
- - -
Zbiorowe wydanie czterotomowej serii wydanej w latach 2011-2012 na rynku frankofońskim. Trzy równolegle prowadzone wątki, z których każdy przypada na inną epokę historyczną, tworzą zamkniętą całość, wymykając się jednocześnie prostym klasyfikacjom gatunkowym.
Dla dojrzałego czytelnika .
DLACZEGO SUPER? Z jednej strony jest to opowieść, która dzięki talentowi scenarzysty Fabiena Nury’ego skłania czytelnika do refleksji: A gdyby tak być nieśmiertelnym i przenosić świadomość z ciała do ciała? A do tego jeszcze móc kontrolować umysły ludzi ze swojego otoczenia? I na dodatek być jedynym takim okazem na świecie? Wreszcie: Co by się stało, gdyby niezmącona wiara w nieśmiertelność i istnienie władzy absolutnej okazała się jedynie ułudą? Od strony graficznej jest to dzieło wyjątkowe, ponieważ poszczególne historie wcieleń głównych bohaterów zostały nakreślone przez różnych znakomitych rysowników. Swojego talentu użyczyli: Mathieu Lauffray , Mario Alberti , Zhang Xiaoyu , Tirso i Éric Henninot . Prawdziwa uczta dla oczu!
DLA KOGO? Dla wymagającego czytelnika. Dla zainteresowanych psychologią i ewolucją postaci. Dla wszystkich fanów Jam jest Legion oraz tych, którzy po przeczytaniu tego tytułu mieli więcej pytań niż odpowiedzi. Dla osób, które szczególną wagę przywiązują do strony graficznej komiksu.
Trzy epoki, trzy oblicza Zła, trzy wcielenia Vlada Drakuli Tepesa.
* * *
Vlad Drakula Tepes zmarł 14 grudnia 1476 roku.
Oto jego historia, począwszy od tego dnia...
* * *
Legion. Kroniki poprzez postaci głównych bohaterów nawiązuje do Jam jest Legion; jest to jednak czterotomowa niezależna seria, która swobodnie mogłaby funkcjonować bez wspomnianego tryptyku lub stanowić dla niego świetną historię wprowadzającą... Impulsem do powstania tego komiksu nie była wszechobecna moda na prequele, ale potrzeba wynikająca z wyjątkowej ewolucji, jaką przeszedł styl pisarski Fabiena Nury’ego . I tu - uwaga - dochodzimy do sedna: być może Vlad Tepes nie jest całkowicie wyzuty z uczuć...
Kroniki rozpoczynają się w 1476 roku niemal operowym prologiem, jak opisuje to sam autor. Mathieu Lauffray – twórca rysunków do wstępu – wprowadza czytelnika w gęstą atmosferę tego mrocznego miejsca. Świat „Kronik”, już od pierwszej strony komiksu, jest brutalny, intensywnie pulsujący emocjami, ale też fantastyczny, zdobiony barokowymi wręcz detalami, zatopiony w mitologii i legendach… Mroczny i krwawy...
Od samego początku bratobójczej walki Vlad Tepes i Radu przemierzają świat dzięki krwi swoich ofiar. Dobierają kolejne wcielenia, nie spodziewając się, że sami padną ofiarą nieznanych do tej pory myśli i uczuć... jakże ludzkich. Ich wybory nie będą już należeć tylko do nich, a przeznaczenie dwóch wyjątkowych braci może na zawsze się odmienić...
Legion. Kroniki do scenariusza Fabiena Nury’ego to komiks zrealizowany graficznie przez pięciu różnych rysowników, z których każdy reprezentuje odmienny, wyrazisty styl twórczy. Mathieu Lauffray, Mario Alberti, Zhang Xiaoyu, Tirso i Eric Henninot prowadzą czytelnika przez trzy różne epoki, przez realne i fantastyczne wydarzenia, malują niesamowity obraz naszpikowany nieoczekiwanymi nawiązaniami historycznymi i mitologicznymi.
- - -
Zbiorowe wydanie czterotomowej serii wydanej w latach 2011-2012 na rynku frankofońskim. Trzy równolegle prowadzone wątki, z których każdy przypada na inną epokę historyczną, tworzą zamkniętą całość, wymykając się jednocześnie prostym klasyfikacjom gatunkowym.
Dla dojrzałego czytelnika .
DLACZEGO SUPER? Z jednej strony jest to opowieść, która dzięki talentowi scenarzysty Fabiena Nury’ego skłania czytelnika do refleksji: A gdyby tak być nieśmiertelnym i przenosić świadomość z ciała do ciała? A do tego jeszcze móc kontrolować umysły ludzi ze swojego otoczenia? I na dodatek być jedynym takim okazem na świecie? Wreszcie: Co by się stało, gdyby niezmącona wiara w nieśmiertelność i istnienie władzy absolutnej okazała się jedynie ułudą? Od strony graficznej jest to dzieło wyjątkowe, ponieważ poszczególne historie wcieleń głównych bohaterów zostały nakreślone przez różnych znakomitych rysowników. Swojego talentu użyczyli: Mathieu Lauffray , Mario Alberti , Zhang Xiaoyu , Tirso i Éric Henninot . Prawdziwa uczta dla oczu!
DLA KOGO? Dla wymagającego czytelnika. Dla zainteresowanych psychologią i ewolucją postaci. Dla wszystkich fanów Jam jest Legion oraz tych, którzy po przeczytaniu tego tytułu mieli więcej pytań niż odpowiedzi. Dla osób, które szczególną wagę przywiązują do strony graficznej komiksu.