Read Anywhere and on Any Device!

Subscribe to Read | $0.00

Join today and start reading your favorite books for Free!

Read Anywhere and on Any Device!

  • Download on iOS
  • Download on Android
  • Download on iOS

Wolność krzepi

Wolność krzepi

Jakub Kornhauser
0/5 ( ratings)
"Tą książką Jakub Kornhauser zabiera nas w podróż, jaka dotąd nam się nie przydarzyła. Przedzieramy się z nim przez gąszcz językowych zakrętasów, niczym pod mikroskopem bystrym okiem przyglądamy się ludzkim historiom, które prędzej czy później odnajdują swoje paralele w literaturze, czy filmie. I tylko kątem oka zauważamy jak gdzieś z boku przesuwają się jeden po drugim krajobrazy. Raz szybko, bo właśnie suniemy na rowerze do dolinki, innym znów razem mozolnie, gdy pedałujemy pod górkę. Mylą się nam już czasy. To mijamy miasta z ich stojącymi na baczność kominami, rytmicznymi układami fasad rozbudowujących się gmachów i kamienic, sunącymi pędem automobilami. To wsie, w których cicho przycupnęły kościoły i chałupy, z wolna przesuwają się furmanki. Ale Autor zachęca nas do tego, by bacznie przyglądać się każdemu metrowi pokonywanej trasy. Wypatrywać legowiska lisa i psotnych działań wiewiórek, nasłuchiwać czarciego chichotu dzięcioła zielonego, by nie prześlepić kozibrodu ni rzepienia, ostrożnia ni ukwapu, żeniszka ni dzianwy, by zapuścić się „w malinowe chruśniaki i łąki rajgrasowo-trzęślicowe, w siedliska borowe w wariancie sosnowo-dębowym, w wierzbowe zarośla, gdzie szafran spiski uśmiecha się sekretniej niż sama Gioconda.”
Language
Polish
Pages
156
Format
Paperback
Publisher
Małopolski Instytut Kultury w Krakowie
Release
May 13, 2022
ISBN 13
9788361406549

Wolność krzepi

Jakub Kornhauser
0/5 ( ratings)
"Tą książką Jakub Kornhauser zabiera nas w podróż, jaka dotąd nam się nie przydarzyła. Przedzieramy się z nim przez gąszcz językowych zakrętasów, niczym pod mikroskopem bystrym okiem przyglądamy się ludzkim historiom, które prędzej czy później odnajdują swoje paralele w literaturze, czy filmie. I tylko kątem oka zauważamy jak gdzieś z boku przesuwają się jeden po drugim krajobrazy. Raz szybko, bo właśnie suniemy na rowerze do dolinki, innym znów razem mozolnie, gdy pedałujemy pod górkę. Mylą się nam już czasy. To mijamy miasta z ich stojącymi na baczność kominami, rytmicznymi układami fasad rozbudowujących się gmachów i kamienic, sunącymi pędem automobilami. To wsie, w których cicho przycupnęły kościoły i chałupy, z wolna przesuwają się furmanki. Ale Autor zachęca nas do tego, by bacznie przyglądać się każdemu metrowi pokonywanej trasy. Wypatrywać legowiska lisa i psotnych działań wiewiórek, nasłuchiwać czarciego chichotu dzięcioła zielonego, by nie prześlepić kozibrodu ni rzepienia, ostrożnia ni ukwapu, żeniszka ni dzianwy, by zapuścić się „w malinowe chruśniaki i łąki rajgrasowo-trzęślicowe, w siedliska borowe w wariancie sosnowo-dębowym, w wierzbowe zarośla, gdzie szafran spiski uśmiecha się sekretniej niż sama Gioconda.”
Language
Polish
Pages
156
Format
Paperback
Publisher
Małopolski Instytut Kultury w Krakowie
Release
May 13, 2022
ISBN 13
9788361406549

Rate this book!

Write a review?

loader