Ta historia jest skądinąd znana: ponoć istniał kiedyś automat do gry w szachy tak skonstruowany, że na każde posunięcie szachisty odpowiadał ruchem, który zapewniał mu zwycięstwo. Na wprost szachisty, nad szachownicą, znajdującą się na okrągłym stole, pochylała się lalka w czarnej fedorze, z ceglastym krawatem na szyi. System luster wywoływał złudzenie, że stół jest dobrze oświetlony, widoczny ze wszystkich stron. W rzeczywistości siedział pod nim mistrz szachowy Rumpelstiltskin, który za pomocą sznurków kierował ręką lalki. Otóż można sobie wyobrazić odpowiednik tej aparatury w literaturze. Wygrywać miałaby zawsze lalka, która uchodzi za „awangardę”. Może ona mierzyć się z całym światem, jeśli przyjmie na służbę tradycję, która dziś, jak wiadomo, jest mała, brzydka i tak czy owak nie wolno jej się pokazywać.
„Znaną historię” można odczytać też inaczej: ponoć istniał kiedyś automat do gry w szachy tak skonstruowany, że na każde posunięcie szachisty odpowiadał ruchem, który zapewniał mu zwycięstwo. Na wprost szachisty, nad szachownicą, znajdującą się na okrągłym stole, pochylała się lalka w birecie i todze. System luster wywoływał złudzenie, że stół jest dobrze oświetlony, widoczny ze wszystkich stron. W rzeczywistości siedział pod nim mistrz szachowy Rumpelstilzchen, który za pomocą sznurków kierował ręką lalki. Otóż można sobie wyobrazić odpowiednik tej aparatury w literaturze. Wygrywać miałaby zawsze lalka, która uchodzi za „tradycję”. Może ona mierzyć się z całym światem, jeśli przyjmie na służbę awangardę, która dziś, jak wiadomo, jest mała, brzydka i tak czy owak nie wolno jej się pokazywać.
Fragment wstępu
Language
Polish
Pages
688
Format
Hardcover
Publisher
Wojewódzka Biblioteka Publiczna i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu
Ta historia jest skądinąd znana: ponoć istniał kiedyś automat do gry w szachy tak skonstruowany, że na każde posunięcie szachisty odpowiadał ruchem, który zapewniał mu zwycięstwo. Na wprost szachisty, nad szachownicą, znajdującą się na okrągłym stole, pochylała się lalka w czarnej fedorze, z ceglastym krawatem na szyi. System luster wywoływał złudzenie, że stół jest dobrze oświetlony, widoczny ze wszystkich stron. W rzeczywistości siedział pod nim mistrz szachowy Rumpelstiltskin, który za pomocą sznurków kierował ręką lalki. Otóż można sobie wyobrazić odpowiednik tej aparatury w literaturze. Wygrywać miałaby zawsze lalka, która uchodzi za „awangardę”. Może ona mierzyć się z całym światem, jeśli przyjmie na służbę tradycję, która dziś, jak wiadomo, jest mała, brzydka i tak czy owak nie wolno jej się pokazywać.
„Znaną historię” można odczytać też inaczej: ponoć istniał kiedyś automat do gry w szachy tak skonstruowany, że na każde posunięcie szachisty odpowiadał ruchem, który zapewniał mu zwycięstwo. Na wprost szachisty, nad szachownicą, znajdującą się na okrągłym stole, pochylała się lalka w birecie i todze. System luster wywoływał złudzenie, że stół jest dobrze oświetlony, widoczny ze wszystkich stron. W rzeczywistości siedział pod nim mistrz szachowy Rumpelstilzchen, który za pomocą sznurków kierował ręką lalki. Otóż można sobie wyobrazić odpowiednik tej aparatury w literaturze. Wygrywać miałaby zawsze lalka, która uchodzi za „tradycję”. Może ona mierzyć się z całym światem, jeśli przyjmie na służbę awangardę, która dziś, jak wiadomo, jest mała, brzydka i tak czy owak nie wolno jej się pokazywać.
Fragment wstępu
Language
Polish
Pages
688
Format
Hardcover
Publisher
Wojewódzka Biblioteka Publiczna i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu